Ten post trendach DevOps w 2021 roku musiał się miesiąc “odleżeć”. Tyle czasu czekał on w kolejce na publikację. Dlaczego? Technologie wokół szeroko rozumianego DevNet (a także DevOps) gnają jak szalone, i może lista ta za pół roku będzie wyglądać zupełnie inaczej. Czekał, gdyż chciałem zobaczyć, czy styczeń sam w sobie nie przyniesie czegoś zaskakującego, co wywróci ją do góry nogami. I choć były zmiany to nie było rewolucji. Poniższe zestawienie ma charakter czysto subiektywny. Patrzę na technologie przez pryzmat infrastruktury, a nie samych aplikacji. Sam DevOps postrzegany jest także coraz częściej już nie przez pryzmat procesów związanych z samą aplikacją i środowiskiem chmurowym, ale szeroko pojętą infrastrukturą IT. Także tą zwirtualizowaną na sprzęcie umieszczonym w firmowych data center.
W moim subiektywnym zestawieniu wartych uwagi trendów DevOps w 2021 roku nie pojawia się żaden język programowania. Nie dlatego, że żaden nie zasługuje na uwagę. Uważam, że znajomość co najmniej jednego języka programowania to obecnie konieczność, a nie trend czy moda. A językiem, który należy znać, jest obecnie Python.